Idą święta, idą święta... Są już bardzo blisko, teraz właśnie zaczyna się wielka przygoda w kuchni. Dziś jest ostatni dzień na zrobienie pierniczków. Ciasto powinno stać w lodówce lub w zimnym miejscu (np. balkonie) minimum 1 dzień. Jest to mój wypróbowany przepis- wycinam pierniczki od 3 roku życia, więc się na tym znam :) Zatem do dzieła!
Przepis na pierniczki:
- 1 kg mąki,
- 1/4 słoika miodu,
- 300g cukru,
- 4 jajka,
- 60g masła,
- 1 kieliszek rumu,
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia,
- kakao (od ilości zależy barwa pierniczków),
- 2 opakowania przyprawy do piernika,
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej.
1. Miód, cukier i masło rozpuścić, dodać kakao i przyprawy.
2. Do przestudzonej masy dodać mąkę, jajka i proszek do pieczenia. Dobrze wyrobić.
3. Trzymać w lodówce minimum 1 dzień.
4. Wyjmować po kawałku i dobrze wyrabiać palcami, bo ciasto jest twarde. Na stolnicy posypanej mąką wałkować i wykrajać ulubione kształty.
5. Piec w temperaturze 180 stopni, równo 10 minut. Nawet jeżeli wydaje nam się, że pierniczki powinny się jeszcze piec, wyjmijmy je i dajmy ostygnąć. Samoistnie stwardnieją.
Już upieczone pierniczki wkładamy do metalowej puszki, dzięki temu nie będą twarde jak kamień :)
Dla mnie pierniczki to ciasteczka bez których nie ma świąt! Spróbujcie koniecznie, czekam na opinie.
Pozdrawiam
Hiacynta
pierniczki od dwóch lat piekę już z przepisu z Nigelli świątecznie. a foremki mam takie same:D
OdpowiedzUsuń