niedziela, 30 października 2011

Post o ciasteczkach z musli

W ramach akcji pochwała prostoty przedstawiam przepis na ciasteczka z muesli. Chrupiące, delikatnie ciągnące, pachnące cynamonem - dla mnie idealne na jesienne chandry :) świetnie przechowują się w pojemniku na ciastka nawet przez dłuższy czas. Są przy tym zdrowe, łatwiej więc rozgrzeszyć się ze zjedzenia ich zbyt dużej ilości. Jeśli w Waszych domach zalegają zapasy musli, tak jak u mnie, serdecznie polecam!
Przepis inspirowany recepturą z mojego ulubionego bloga kulinarnego - Moje wypieki


CIASTKA Z MUESLI

Składniki:
  • 3/4 kostki masła lub margaryny
  • 1 szkl. dowolnej mieszanki muesli
  • 1 szkl. wiórków kokosowych
  • 1 szkl. płatków owsianych
  • 1/4 szkl. sezamu
  • 1/2 szkl. mąki
  • 1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/3 szkl. brązowego cukru
  • 1 łyżka miodu
  • 1 roztrzepane jajko
  • łyżeczka cynamonu





Przygotowanie:

Rozpuścić masło w garnuszku. Wszystkie składniki wymieszać w misce. Łyżeczką formować kulki i układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, zachowując spore odstępy - ciasteczka się rozpłyną. Piec ok. 15 min w temp. 170 stopni, do zarumienienia.

niedziela, 23 października 2011

Post o owocowym zawrocie głowy

Owoce...
Nie wyobrażam sobie dnia bez owoców. Dlatego dziś postanowiłam podzielić się w Wami prostym daniem (nie lubię skomplikowanych przepisów), czyli sałatką owocową. Jest ona u mnie w domu stałym gościem na wszelkich urodzinach, imieninach i innych, małych czy dużych, przyjęciach. Wiem, że to danie jest proste, ale jakie efektowne i pyszne, więc dlaczego nie pozachwycać się nim troszkę? :)


Sałatka owocowa

Składniki, zależnie od naszej fantazji:
  • puszka ananasa,
  • puszka brzoskwiń,
  • 3-4 banany,
  • 2 pomarańcze,
  • 2 garści winogron,
  • pół szklanki sparzonych rodzynek. 


Wszystkie owoce kroimy w kawałki duże, mieszamy i wstawiamy na jakiś czas do lodówki. Często podaję tę sałatkę jako dodatek do lodów.
Coś łatwego, smacznego, zdrowego i szybkiego na każdą okazję, polecam :)

czwartek, 20 października 2011

Post z jajem

Nigdy nie mogłam zrozumieć, jak niektórzy mogą nie jeść śniadań. Nie wyobrażam sobie jak można wyjść z domu na czczo. Nie tylko dlatego, że jest to najważniejszy posiłek w ciągu dnia, który ma za zadanie podkręcić nasz metabolizm i dostarczyć energii do pokonania trudów dnia codziennego. Mnie po prostu budzi GŁÓD. :)
Kiedy mam czas, lubię celebrować poranny posiłek. Robię kawę, herbatę lub kakao, włączam radio i zastanawiam się, na co mam dzisiaj ochotę.. .
Dzisiaj przepis, a właściwie pomysł na to, jak zrobić proste, pożywne i zarazem efektowne śniadanie.


Przepis na jajko w chlebie

Składniki:
  • pieczywo
  • jajko
  • szczypiorek
  • sól, pieprz

Wykrajamy środek kromki, a powstałą „ramkę” podsmażamy na patelni, aż uzyskamy złocistą, chrupiącą grzankę. Smażę na patelni teflonowej bez dodatku tłuszczu, ale można to zrobić na dowolnej patelni z użyciem odrobiny tłuszczu.
Następnie bardzo ostrożnie rozbijamy jajko tak, żeby w całości umieścić je w środku grzanki. Smażymy do momentu, gdy białko się zetnie, a żółtko pozostanie półpłynne.
Przyprawiamy, posypujemy szczypiorkiem i gotowe. Mamy przed sobą bardzo pożywne i zdrowe śniadanie.
Kupuję tylko pełnoziarniste pieczywo, więc kromki są dość małe. Zdecydowanie lepiej prezentowałaby się wersja z większym pieczywem.






Wiedzieliście, że białka jajka kurzego mają najbardziej zbliżony skład do składu białek ustrojowych człowieka? Sprawia to, że są najlepiej wykorzystywane do budowy wszystkich tkanek człowieka, enzymów oraz hormonów. Jeżeli dodać do tego, że w żółtku znajdziemy wiele witamin (A, E, D, PP, z gr. B), żelazo, wapń, cynk, potas, fosfor, magnez, lecytynę i luteinę, to nie pozostaje nam nic innego, jak sięgać po nie kilka razy w tygodniu.



Przepis dedykuję mojej Przyjaciółce, która przekonała mnie, że prostymi i szybkimi przepisami również warto się z Wami podzielić. :)

sobota, 15 października 2011

Post kalafiorowy

Dzisiaj przepis na sałatkę z kalafiorem, ostatnie już danie z naszego pikniku. Rzeczonego kalafiora możemy dodać zarówno surowego, jak i ugotowanego, najlepiej na parze. Obie wersje są smaczne, ale w moim przypadku surowy kalafior wygrywa z trzech powodów: chrupie, CHRUPIE, no i co też ma znaczenie-tak jest znacznie szybciej :)


Sałatka z kalafiorem

Składniki:
  • pół kalafiora
  • 3 pomidory
  • 3 jajka ugotowane na twardo
  • kukurydza z puszki
  • 2 łyżki majonezu
  • szczypiorek lub pokrojona cebula
  • sól
  • pieprz
  • zioła (użyłam świeżej bazylii, natki pietruszki i koperku)
















Potrawa jest pyszna i bardzo sycąca. Zdecydowanie warto spróbować :)


wtorek, 11 października 2011

Post o piknikowych przekąskach



Zgodnie z obietnicą podaję moje piknikowe przepisy. Wszystkie są proste w przygotowaniu i wygodne w transporcie - idealne na piknik :)

PASTA TWAROGOWO-JAJECZNA
 
  • kostka twarogu
  • 5 jajek
  • majonez
  • śmietana lub jogurt
  • szczypiorek
  • sól i pieprz
Jajka gotujemy na twardo. Po ostygnięciu rozgniatamy je bardzo drobno, na przykład przy użyciu widelca. Twaróg także rozgniatamy widelcem i łączymy dokładnie z jajkiem. Dodajemy majonez i śmietanę lub jogurt. Doprawiamy do smaku solą, pieprzem i posiekanym szczypiorkiem. Najlepiej smakuje ze świeżym pieczywem.


 FASZEROWANA BAGIETKA


  • pół bagietki
  • prostokątny serek topiony
  • czerwona papryka
  • 2 plasterki szynki
  • 2 plasterki żółtego sera
  • szczypiorek
  • majonez lub jogurt naturalny

Serek łączymy z majonezem lub jogurtem i wybranymi dodatkami pokrojonymi w drobną kostkę. Bagietkę wydrążamy i wypełniamy farszem, mocno ugniatając. Całość zawijamy ciasno w folię aluminiową i wkładamy do lodówki na co najmniej dwie godziny. Kroimy w plastry i serwujemy :)

niedziela, 9 października 2011

Post o muffinkach na słono


Cóż nie jestem osobą, która za słodkie smakołyki da się pokroić. Skłamałabym mówiąc, że nie lubię słodyczy. Oczywiście, że lubię, ale o wiele bardziej wolę zjeść coś konkretnego. Muffinki są dla mnie idealne, ponieważ można je przygotować jako słodkie ciasteczka lub słoną przekąskę. Można je przyrządzić na tysiące sposobów zmieniając tylko dodatki. Dziś muffinki z żółtym serem, szynką, zielonymi oliwkami i suszonymi pomidorami, czyli idealne drugie śniadanie.

Składniki na 12 muffinek:
  • 2 i ½ szklanki mąki pszennej,
  • 1 szklanka mleka,
  • 100g masła,
  • 2 jajka,
  • pół łyżeczki soli lub więcej, zależnie od upodobań,
  • 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia.

Dodatki wytrawne:
  • 100g pokrojonej szynki,
  • 100g pokrojonego w kostkę żółtego sera,
  • 100g posiekanych oliwek,
  • Kilka pokrojonych w plastry suszonych pomidorów.

Potrzebne nam będą:
2 miski, blacha do muffinek lub papilotki (ja używam silikonowych papilotek).



1.Przygotowujemy 2 miski. W jednej misce mieszamy suche składniki czyli mąkę, proszek do pieczenia i sól.
2.W drugiej misce mieszamy mokre składniki czyli mleko, roztopione masło, jajka.
3.Do miski z suchymi składnikami wlewamy mokre składniki i całość mieszamy bardzo szybko, do połączenia składników (zbyt długie mieszanie składników mokrych z suchymi powoduje, że ciastka mogą być twarde).
4. Pokrojone dodatki łączymy z ciastem. Całość szybko mieszamy.
5. Piekarnik rozgrzewamy do 200 st. C. Ciasto wlewamy albo do wysmarowanej masłem i oprószonej tartą bułką blachy z wgłębieniami na muffinki lub używamy papierowych lub silikonowych papilotek, których nie musimy smarować masłem.
6. Wstawiamy nasze muffinki do piekarnika i pieczemy 20-30 minut.


Nie wiem jak długo takie muffinki zachowują świeżość, bo u mnie w domu następnego dnia nie było już ani jednej! Gorąco je polecam.

czwartek, 6 października 2011

Post z przepisem na błyskawiczne ciasto



Chyba każda gospodyni domowa ma w zanadrzu tajny przepis na proste i szybkie ciasto, które nie dość, że zawsze się udaje, to jeszcze pysznie smakuje. Dzisiejszy placek był jednym z dań na naszym pikniku. Pomysł na jedzeniową ucztę w terenie wpadł nam do głowy o 12, a o 13 już rozkładałyśmy się z kocem i prowiantem na łące, więc przepis na awaryjne ciasto był jak znalazł. :)



  
Moje ciasto można robić z dowolnymi owocami: rabarbarem, bananami, aronią, truskawkami, w zależności od naszej wyobraźni (i zasobów spiżarnianych). Jeżeli chcemy, żeby było zdrowiej, proponuję pół szklanki mąki zamienić na płatki czy otręby owsiane.

Ciasto z rabarbarem

Składniki:
  • 3 jajka
  • 1 szklanka cukru
  • 2 szklanki mąki
  • 1 czubata łyżka mąki ziemniaczanej
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 4 łyżki oleju
  • trochę mleka lub wody gazowanej
  • opcjonalnie: aromat, cukier wanilinowy

Miksujemy jaja z cukrem, po czym dodajemy resztę składników. Ciasto powinno być dość rzadkie, w konsystencji podobne do ciasta naleśnikowego.
Przelewamy masę do formy wyłożonej papierem do pieczenia bądź natłuszczonej i wysypanej bułką tartą. Moja forma ma wymiary 20x35 cm2. Na wierzchu układamy owoce, jeżeli są bardzo soczyste można je obtoczyć w kaszy mannie (zaabsorbuje nadmiar wydzielanego soku podczas pieczenia). Miałam za mało rabarbaru, więc dorzuciłam aronię, którą skrzętnie przechowuję w zamrażalniku.
Ciasto pieczemy w 180 stopniach przez 30-40 minut. Gotowe posypujemy cukrem pudrem lub dekorujemy rozpuszczoną czekoladą.
Prawda, że proste? A jakie jest smaczne polecam sprawdzić empirycznie :)




Rabarbar nie dość, że pysznie smakuje w cieście, to jeszcze jest prawdziwą bombą witaminową. Oprócz witamin z grupy B i witaminy C zawiera również magnez, potas, wapń, sód, żelazo oraz fosfor. Nie powinno się go jednak spożywać bez ograniczeń ze względu na zawartość kwasu szczawiowego, który jest niewskazany zwłaszcza w przypadku kamicy nerkowej, artretyzmu i chorób układu pokarmowego. O zdrowotnych zaletach aronii można by się długo rozpisywać. Jej korzystne działanie udowodniono naukowo. Aronia m.in. pomaga regulować ciśnienie tętnicze, zapobiega odkładaniu się cholesterolu i uszczelnia naczynia krwionośne. Co więcej aronia nie traci tych właściwości pod wpływem obróbki termicznej.



Piosenkę dedykuję mojej najlepszej na świecie Siostrze :*

poniedziałek, 3 października 2011

Post o zakończeniu lata

Jak pożegnać lato? Najlepiej niebanalnie i smacznie! My postanowiłyśmy zorganizować sobie piknik. Akcja była raczej spontaniczna, więc nie miałyśmy zbyt wiele czasu na przygotowania, niemniej jednak było bardzo przyjemnie :)
Jedzenie nigdy nie sprawia więcej przyjemności, niż gdy jest spożywane na świeżym powietrzu w towarzystwie bliskich nam osób.
Nie zabrakło niczego, co powinno być na prawdziwym pikniku.
  
Miałyśmy pyszne jedzenie...

  ...piękne okoliczności przyrody...


...psa do towarzystwa...

...i bardzo dobre humory :)

Lato uważam za oficjalnie pożegnane, porządnie i z przytupem. Teraz rozkoszuję się piękną jesienią, która w tym roku wyjątkowo nas rozpieszcza :)

PS Przepisy na pyszności, którymi do nieprzyzwoitości objadałyśmy się na pikniku (co zresztą widać na załączonym obrazku mojej skromnej osoby :P) pojawią się niebawem :)